Cześć, jesteśmy UANITED i od 68 dni staramy się wszystkimi sposobami pomóc tym, którzy tuż za granicą Polski walczą o wolność swoją i naszą. Wspieramy ukraińskich żołnierzy, którzy na froncie w Doniecku, Zaporożu czy przy brzegu Morza Azowskiego toczą bój o niepodległość całej Europy.
Jesteśmy zwykłymi Wrocławianinami i dla sprawy porzuciliśmy swoje codzienne zajęcia, a nawet prace. Nikt z nas nie spodziewał się, że od 24 lutego każdego dnia będziemy zajmować się organizowaniem pomocy humanitarnej, a wybuch wojny wywróci nasze życia do góry nogami. Jako fundatorzy UANITED i obywatele Ukrainy wiemy, że zaangażowanie może odmienić los wielu ludzi - naszych rodaków i bliskich.
JAKIE SĄ NASZE POCZĄTKI?
Wszystko zaczęło się od pierwszego zapakowanego darami tira, który trafił do potrzebujących mieszkańców Ukrainy. Później zajęliśmy się poszukiwaniem magazynów i darczyńców. Pomoc dochodziła do z najmniej spodziewanych stron i z czasem nasza “książka kontaktów” powiększyła się do rozmiarów, jakie nawet nam się nie śniły.
Ciekawostka - w pewnym momencie numer telefonu naszego prezesa pojawił się na stronie polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych jako kontakt do osoby, która pomoże przekazać dary do Ukrainy. To dobrze organizuje skalę naszych przedsięwzięć :).
Już 10 dnia wojny byliśmy po wielu owocnych rozmowach z burmistrzami, prezydentami miast i marszałkami województw. Zaczęliśmy działać międzynarodowo, dzięki wolontariuszom i donatorom z Francji, Szwajcarii czy Norwegii. W tamtym czasie formalnie wspierali nas przyjaciele z wrocławskich, krakowskich i warszawskich stowarzyszeń, ale od początku liczyliśmy na to, że uda nam się założyć własną fundację.
Formalności ciągnęły się w nieskończoność, aż 28 marca złożyliśmy w urzędzie wszystkie wymagane dokumenty i 8 kwietnia odebraliśmy upragniony wpis do KRS. Tak zaczęliśmy nowy rozdział w naszej działalności i dumnie możemy przedstawić się Wam jako Fundacja UANITED.
Tym sposobem już dziś możemy pochwalić się, że wysłaliśmy niemal 600 ton pomocy do Żytomierza, Buczy czy Mariupola i wielu więcej miast, którym wybuch wojny odebrał spokój i godne życie.
Upływ czasu nie zabija w nas ducha walki, bo wiemy, że nasza praca może odmienić los wielu ofiar zbrodni Putina. Włącz się w UANITED i wesprzyj nasze działanie. Wspólnymi siłami możemy sprawić, że horror całej Ukrainy szybciej dobiegnie końca.
Comments